Lead
Zaplanowanie oświetlenia stanowi niezwykle ważny etap urządzania salonu. Poza funkcjami praktycznymi, posiada ono również duży wpływ na nastrój wieczorów spędzanych w gronie najbliższych.
Salon jako centrum naszego domu jest pomieszczeniem wielofunkcyjnym, zatem zainstalowane w nim oświetlenie również pełnić będzie kilka różnych zadań. Co i w jaki sposób powinniśmy oświetlać wyjaśniamy przy pomocy eksperta sieci salonów Agata.
Centralne źródło oświetlenia
Oświetlenie główne to takie, które swoim zasięgiem obejmuje jak największą powierzchnię pomieszczenia. Zazwyczaj w tej roli występuje lampa wisząca lub lampa sufitowa umieszczone w centralnej części salonu. Decydując się na tego typu oświetlenie dopasujmy model lampy nie tylko do stylu, ale także do wielkości i wysokości pomieszczenia.
Światło to doskonałe narzędzie do aranżowania wnętrza. Umiejętnie wykorzystane pozwala podkreślić walory salonu i ukryć jego mankamenty. Kierując strumień światła ku górze sprawiamy, że pomieszczenie wydaje się optycznie większe. Efekt przeciwny zapewniają lampy skierowane na dół i umieszczone niżej. Ciekawym sposobem na zwiększenie wysokości pokoju jest zainstalowanie reflektorów punktowych rzucających na ścianę pionowe snopy światła. Oświetlona w ten sposób powierzchnia będzie jednocześnie idealnym miejscem na umieszczenie obrazu, rodzinnych fotografii lub innych pamiątek – radzi Karol Jaworek ekspert ds. oświetlenia w sieci salonów Agata.
Nie mniej istotny od rodzaju lampy jest strumień światła, jaki ona generuje. Pamiętajmy, że zbyt duża moc żarówki może spowodować, że nasz salon wyda się nienaturalnie rozjaśniony, a tym samym mało przytulny. Przyjmuje się, że w pokoju wielkości 18-25m2 najkorzystniejszy efekt daje użycie żarówki o mocy 75 wat. Powinniśmy też zwrócić uwagę na jej temperaturę barwową. W mieszkaniu zupełnie nie sprawdza się światło białe i chłodne. Kojarzy się ono raczej ze sterylnym miejscem pracy, gabinetem. W salonie znacznie przyjemniejsze i komfortowe jest oświetlenie o barwie ciepłej.
Łączenia światła
Decydując się na zastosowanie dodatkowych źródeł światła w salonie, zwykle naszym celem jest doświetlanie konkretnych stref i dopasowanie światła do funkcji, jakie spełnia dane pomieszczenie.
Jeśli w salonie często spożywamy posiłki, umieszczamy dodatkową lampę nad stołem, a jeżeli w tym pomieszczeniu najchętniej czytamy lub oglądamy telewizję, to idealnym rozwiązaniem będzie dodatkowy kinkiet na ścianie lub lampa stojąca. Takie mobilne źródło światła to coraz popularniejsze rozwiązanie w nowoczesnych wnętrzach. Umieszczone z boku, a nie u góry jest też bardziej wydajne – dodaje ekspert sieci salonów Agata.
Kilka źródeł światła w salonie to jednocześnie możliwość zmiany estetyki wnętrza w zależności od tego, jakie lampy włączymy w danej chwili. Do budowania klimatu salonu idealnie nadają się też diody LED’owe. Dyskretnie rozjaśniają wnętrze, budują klimat, a często pozwalają również regulować barwę światła.
Design na suficie
Szklane klosze, abażury z tworzywa sztucznego czy coraz modniejsza stal? A może niestandardowe rozwiązania, które wykorzystują ceramikę, drewno, wiklinę a nawet beton. Dobór oprawy lampy sufitowej lub stojącej to kwestia, która wpływa na wizerunek całego salonu. Ten dodatek może być też głównym bohaterem pomieszczenia. Rozłożysty żyrandol z dużą liczbą błyszczących elementów, czy jednobryłowa lampa oparta na prostym stelażu mogą podobnie przyciągać uwagę i stanowić dużą ozdobę wnętrza. Liczy się ich design, sposób ekspozycji oraz stylistyczne nawiązanie do całości pomieszczenia lub wręcz radykalne przełamanie tego stylu.
Często stosowanym zabiegiem jest kompletowanie zestawów: lampa sufitowa, kinkiet i lampa stojąca lub stołowa w jednym stylu. Takie zestawy dobrze wyglądają w dużych salonach, gdzie nie są ustawione zbyt blisko siebie. Zachowują spójność przestrzeni, ale nie narzucają zbyt mocno konkretnego stylu. W małych salonach warto ograniczyć się do eksponowania jednego źródła światła – dodaje Karol Jaworek.