Ty też pewnie znasz to uczucie. Nawet jeśli nie czytasz codziennie, chcesz czasem usiąść w ciszy i zanurzyć się w dobrej historii. Tylko… gdzie to zrobić, gdy w mieszkaniu trudno o dodatkowy, wolny metr? Na szczęście nie potrzebujesz osobnego pokoju. Eksperci Agaty podpowiadają, jak w małym mieszkaniu urządzić kącik czytelnika.
Według danych Biblioteki Narodowej* tylko 41% Polaków sięga po co najmniej jedną książkę w roku. A przecież potrzeba znalezienia czasu dla siebie w zabieganej codzienności wciąż jest silna.
- Zauważyliśmy, że coraz więcej klientów pyta o fotele, regały lub oświetlenie przeznaczone do kącika czytelnika. Szukają choćby kawałka przestrzeni tylko dla siebie i bywają zaskoczeni, że nie musi być ona duża, aby była praktyczna i wygodna — tłumaczy ekspert sklepów Agata.
Jak dodaje, w małych mieszkaniach liczy się spryt, wielofunkcyjność i coś, z czego korzystają tylko dobrzy projektanci — triki aranżacyjne, które sprawiają, że pokój wydaje się większy.
- Zauważyliśmy, że coraz więcej klientów pyta o fotele, regały lub oświetlenie przeznaczone do kącika czytelnika. Szukają choćby kawałka przestrzeni tylko dla siebie i bywają zaskoczeni, że nie musi być ona duża, aby była praktyczna i wygodna — tłumaczy ekspert sklepów Agata.
Jak dodaje, w małych mieszkaniach liczy się spryt, wielofunkcyjność i coś, z czego korzystają tylko dobrzy projektanci — triki aranżacyjne, które sprawiają, że pokój wydaje się większy.
Magia czy optyka?
Styliści wnętrz z Agaty radzą, aby do pomalowania ścian w małym wnętrzu wybierać stonowaną paletę barw; w oknach można natomiast zawiesić prześwitujące zasłony. Niech przepuszczają jak najwięcej naturalnego światła. Możesz użyć luster i umieścić je naprzeciw okna. Zasada jest prosta — im jaśniej, tym wnętrze wydaje się większe.
- Przy wyborze mebli i dodatków należy unikać kontrastujących z kolorem otoczenia barw. Warto sięgnąć po szklany stolik czy transparentne krzesło. Niech w tej przestrzeni uwagę przykuwają tylko książki — dodaje ekspert.
Fotelik, sofa, a może puf?
Przesiadywanie z książką powinno być przyjemnością. Ważne więc, by było Ci przede wszystkim wygodnie. Szezlong lub fotel „uszak” z szerokim oparciem i funkcją relaks to idealny wybór, ale na małym metrażu może zabraknąć miejsca na taki masywny mebel. Alternatywą jest tapicerowany fotelik (nieduży, ale równie wygodny) czy uniwersalny puf typu sako.
A co jeśli kącik czytelniczy łączysz z salonem? Warto zainwestować w sofę lub narożnik z regulowanymi zagłówkami, by wygodne opierać głowę. Czytelnik doceni też szeroki podłokietnik – idealny, by odłożyć książkę w trakcie przerwy. Tym zaś, którzy lubią podczas czytania popijać herbatę lub kawę, polecamy tapicerkę z ochroną przed powstawaniem plam.
- Niektóre tkaniny mają powłokę ułatwiającą czyszczenie, tzn., że nawet trudne plamy można z nich usunąć za pomocą wody i mydła. Są też takie, na których rozlana ciecz skrapla się, dając klientowi czas na usunięcie zabrudzenia z powierzchni — wymienia ekspert Agaty.
Meble wielofunkcyjne z myślą o czytelniku
Stolik kawowy z dodatkową półką, puf z zamykanym schowkiem, sofa z ukrytymi w boku pufami czy regał z wysuwanym biurkiem — to tylko niektóre przykłady wielofunkcyjnych mebli. Świetnie spełnią swoją rolę w kameralnym kąciku czytelnika.
- W małych mieszkaniach trzeba myśleć wielozadaniowo. Kącik czytelniczy połączyć z domowym biurem, strefą sypialnianą lub nawet jadalnianą. Jeśli klienci mają w domu oddzielne miejsce dla gości, zwracamy ich uwagę na jednoosobowe sofy rozkładane, które mogą pełnić funkcję wygodnego fotela do czytania lub służyć jako dodatkowe miejsce do spania — tłumaczy ekspert Agaty.
Regały, wnęki i sprytne półki
Wąskie, a zarazem wysokie regały modułowe pozwolą stworzyć domową bibliotekę nawet w kawalerce. Te obustronnie otwarte mogą pełnić rolę ścianki działowej i wydzielić mały świat czytelnika od reszty pokoju.
By wykorzystać w pełni przestrzeń ścian, przydadzą się półki o różnych długościach i regały wiszące w formie sześcianów. W małym pomieszczeniu wypełnij nimi ścianę do samego sufitu. A jeśli lubisz czytać w sypialni, spodoba Ci się pomysł obudowania półkami łóżka i stworzenia sobie książkowego azylu nad poduszkami.
Rzuć światło na dobrą lekturę – jak zadbać o komfort dla oczu?
Najlepszym miejscem do czytania jest to przy oknie – naturalne światło to wciąż najzdrowszy wybór dla ludzkiego oka. Ale co, gdy zapadnie zmrok? Wtedy z pomocą przychodzi dobrze dobrana lampa.
W zależności od preferencji, większości osób najprzyjemniej czyta się przy świetle neutralnym (ok. 4000 K) lub cieplejszym (poniżej 3300 K), które sprzyja relaksowi i nie męczy wzroku. Jeśli jednak uczysz się, pracujesz lub zależy Ci na skupieniu, postaw na chłodniejsze światło – od 3600 do nawet 6500 K.
W przytulnym zakątku do lektury dobrze sprawdzą się lampy stojące, kinkiety z regulowanym ramieniem lub lampki z klipsem, które łatwo przymocować do półki czy zagłówka. Najważniejsze, by strumień światła padał z góry lub pod lekkim kątem – zapobiegnie to cieniom i poprawi komfort czytania.
Poduszki, plakaty i świece — zadbaj o klimat
Przyszedł czas na detale, które tworzą klimat. Dodaj miękką poduszkę, rzuć na oparcie ciepły koc i czytaj bez opamiętania. Puste ściany? Zawieś plakaty, ulubione zdjęcia albo ilustracje w ramkach. Na półkach też niech się dzieje – wazony, świeczniki, drobne rośliny. To one dodają charakteru i sprawiają, że czujesz się jak u siebie. A zapach? Książki czyta się najlepiej w towarzystwie lawendy, pomarańczy albo drzewa sandałowego. Kadzidełko czy świeca zapachowa potrafią zdziałać cuda – otulają zmysły i uspokajają.
Twój książkowy azyl nie musi być duży. Może to być kąt w salonie albo miejsce przy łóżku. Liczy się to, jak się w nim czujesz. W sklepach Agata znajdziesz zarówno meble, jak i akcesoria, dzięki którym urządzisz przytulny kącik czytelnika.
* Źródło: https://www.bn.org.pl/raporty-bn/stan-czytelnictwa-w-polsce/stan-czytelnictwa-w-polsce-w-2024/